Dlugosc, twardosc, czy figlarnosc ?
Re: Dlugosc, twardosc, czy figlarnosc ?
O......znowu zapomniany watek.
Dobrze, ze go z archiwum nie usuneli.
A przeciez na czasie, jak zawsze.
Naprawde Paniom nie zalezy na tytulowych tematach??
Kuzwa, wszedzie sie pchaja. Do rzadzenia, do decydowania,
tylko do wypowiedzi sie nie garna. Gdzie jestescie feministki kochane??
Na demonstracjach z tarczami tekturowymi, na ktorych sie domagacie swoich praw??
Poniekad oczywiscie niektorych Wam naleznych , ale czemu Was tu nie ma????
Macie rowniez jednak prawo do pracy w kopalni "na przodku". I nie zapominajcie o tym prosze.
bogwar
Dobrze, ze go z archiwum nie usuneli.
A przeciez na czasie, jak zawsze.
Naprawde Paniom nie zalezy na tytulowych tematach??
Kuzwa, wszedzie sie pchaja. Do rzadzenia, do decydowania,
tylko do wypowiedzi sie nie garna. Gdzie jestescie feministki kochane??
Na demonstracjach z tarczami tekturowymi, na ktorych sie domagacie swoich praw??
Poniekad oczywiscie niektorych Wam naleznych , ale czemu Was tu nie ma????
Macie rowniez jednak prawo do pracy w kopalni "na przodku". I nie zapominajcie o tym prosze.
bogwar
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości