Betha pisze: ↑25 października 2021, 19:07
magol13 pisze: ↑25 października 2021, 16:27
Mam pytanie do Was forumowiczów. Czy ktoś z was miał
tutaj unfall?konkretnie upadek ze schodów na klatce schodowej w miejscu zamieszkania. Bo miałbym parę pytań, może być na priv.
hej. ja mialam taki wypadek ale w de.
zapomnij ze cos dostaniesz. nawet mi za chorobowe ( i przez to brak premii) nie zwrocili mimo ze ewidentnie wina byla po stronie administratora budynku.. syf i piasek rozsypany byl na schodach i spadlam z samej gory na sam dol.. na szczescie nic nie polamalam..nawet zdjecia im wyslalam z milionami sincow i nic.. tak wiec bez adwokata nawet nie zaczynaj a to koszty rzedu kilku tys wiec sie zastanow.. w innym wypadku gdy gosc mi wjechal w auto i 3 mce bylam na chorobowym (skrecenie kregoslupa szyjnego i inne uszkodzenia) dostalam tylko 500 euro i to z adwokatem bo jego wina byla.. tak ze zanim cos zrobisz zasiegnij info u adwokata..i przelicz czy skorka warta wyprawki.. no chyba ze masz Rechtsschutzversicherung.. wtedy juz zajma sie wszystkim z automatu
A to co jest, jak nie bajka? Przeciez dostaje dniowki wypadkowe, a gdyby sie kwalifikowal dostalby rowniez odszkodowanie i to bez zatrudniania prawnikow. A w koncu przeciez chodzi o kase, czyz nie?
On pytal o zdarzenie w Szwajcarii, a Ty z uporem maniaka forsujesz i porownujesz wszystko do de.

Przepisy sie czesto roznia w samej Szwajcarii (miedzy kantonami), a Ty na sile przenosisz porownania i doswiadczenia z innego kraju. Kobito ogarnij sie.

Przeczytaj swoj post, przeczytaj moje i zastanow sie w czym pomoglas Forumowiczowi? Namieszalas mu tylko w glowie i pozbawilas nadziei na jakakolwiek kase i to jest w tym przypadku nierealne, czyli bajka, bo kase dostaje.
Jesli chodzi o wine administratora, to oczywiscie mozna probowac cos wydebic (jakies "zadoscuczynienie", czyli Genugtuung), ale tylko w sadzie, a to sa, jak sama pisalas, juz duze koszta i kupa zachodu, a on z pewnoscia ma ubezpieczenie odpowiedzialnosci cywilnej i z wlasnej kieszeni i tak by nie placil. I wcale nie jestem pewien czy sad nie odjalby od tego kasy, ktora dostaje z SUVA.
Co do Rechtsschutzversicherung, to w ktorym momencie napisalem, ze " w niczym nie pomoga"?

A przeciez mnie podobno cytujesz.

Napisalem, ze "nie kiwna palcem bez wniosku zainteresowanego" i ze "jest przereklamowane", oraz, ze "nie mozna liczyc na zbyt wiele". Trzymajmy sie moze faktow.

Oczywiscie, ze to jest moja osobista opinia, a forum jest rowniez do wyrazania osobistych opinii. Zaprzeczysz?

I dalej znowu piszesz o tym, ze nie znam wszystkich ubezpieczonych w de. Oczywiscie, ze nie znam, nawet zadnego.

Bo mieszkam w CH. A tu juz pare osob znam i zachwycone nie sa, albo jeszcze nie korzystaly z uslug i maja nadzieje.....

W czyms tam oczywiscie pomoga, ale, jak pisalem, w sadzie nie beda Cie reprezentowac. Mam tu oczywiscie na mysli, ze w ramach placonej skladki. Bo jak wynajmiesz prawnika (nawet tego samego) prywatnie, to i owszem.

Na forum, jak poszukasz, znajdziesz 2 czy 3 osoby, ktore sa niezadowolone nawet z prywatnie wynajetych prawnikow (mam przytoczyc ich posty??

), ktorym zaplacili kupe kasy za uslugi z mizernym, albo zadnym efektem. A nie mam powodu, zeby im nie wierzyc, podobnie, jak Tobie, ze mialas w de. wypadek i nic nie dostalas.
Przepisow w de.nie znam, ale ze sie roznla, juz sama udowodnilas opisujac swoj przypadek. Ty kasy nie dostalas, a on dostaje. A sytuacje bardzo podobne.

Nara.
Ide spac.
