Lista dowcipow
Re: Lista dowcipow
A teraz dowcip-pytanie.
Bo to bylo tak:
bociana dziobal szpak.
Potem byla zmiana
i szpak dziobal bociana.
Potem byly jeszcze dwie zmiany.
Ile razy szpak byl dziobany?
Bo to bylo tak:
bociana dziobal szpak.
Potem byla zmiana
i szpak dziobal bociana.
Potem byly jeszcze dwie zmiany.
Ile razy szpak byl dziobany?
Re: Lista dowcipow
taki na czasie:
Diabeł postanowił zaszczepić Anglika, Francuza, Niemca i Polaka. Mówi do Anglika:
- Proszę tu twoja szczepionka.
- Nie chcę!
- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
I Anglik się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Niemca:
- Teraz Twoja kolej.
- Nie dziękuję!
- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
- Nie chcę!
- To rozkaz!
I Niemiec się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Francuza:
- Teraz Ty.
- Nie zmusicie mnie!
- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
- Nie dziękuję!
- To rozkaz!
- I tak nie się nie zaszczepię!
- Ale wiesz, teraz taka moda.
I Francuz się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Polaka:
- Zostałeś tylko Ty.
- Nie zaszczepię się!
- No proszę, dżentelmen by się zaszczepił.
- Nie ma mowy!
- To rozkaz!
- Nie!
- Wiesz, teraz taka moda.
- Nie zrobię tego i tak!
- Słuchaj... kim ty właściwie jesteś?
- Polakiem.
- Aaa, Polakiem! To wiadomo, że ty się nie zaszczepisz.
- CO K...WA???? JA SIĘ NIE ZASZCZEPIĘ???!!!
Diabeł postanowił zaszczepić Anglika, Francuza, Niemca i Polaka. Mówi do Anglika:
- Proszę tu twoja szczepionka.
- Nie chcę!
- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
I Anglik się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Niemca:
- Teraz Twoja kolej.
- Nie dziękuję!
- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
- Nie chcę!
- To rozkaz!
I Niemiec się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Francuza:
- Teraz Ty.
- Nie zmusicie mnie!
- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
- Nie dziękuję!
- To rozkaz!
- I tak nie się nie zaszczepię!
- Ale wiesz, teraz taka moda.
I Francuz się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Polaka:
- Zostałeś tylko Ty.
- Nie zaszczepię się!
- No proszę, dżentelmen by się zaszczepił.
- Nie ma mowy!
- To rozkaz!
- Nie!
- Wiesz, teraz taka moda.
- Nie zrobię tego i tak!
- Słuchaj... kim ty właściwie jesteś?
- Polakiem.
- Aaa, Polakiem! To wiadomo, że ty się nie zaszczepisz.
- CO K...WA???? JA SIĘ NIE ZASZCZEPIĘ???!!!
Re: Lista dowcipow
Mafia.
Przyszła kura do wielkiego bossa mafii, Dona Corleone i mówi:
- Chcę do mafii.
A Don jej na to:
- Nie ma żadnej mafii.
To poszła kura do doradcy Dona, Consiliera Pietro i mówi:
- Chce do mafii.
A ten jej na to:
- Nie ma żadnej mafii.
Wtedy poszła kura do kapitana mafii, Długiego Joego i mówi:
- Chcę do mafii.
A Długi Joe na to:
- Nie ma żadnej mafii.
Wkurzyła sie kura i wróciła do kurnika. Otoczyły ją koleżanki i pytają:
- Jak tam było? Wstąpiłaś do mafii? Wzięli cię?
Na wszystkie pytania kura odpowiadała:
- Nie ma żadnej mafii.
I wtedy kury zrozumiały.
I zaczęły się jej bać..
Przyszła kura do wielkiego bossa mafii, Dona Corleone i mówi:
- Chcę do mafii.
A Don jej na to:
- Nie ma żadnej mafii.
To poszła kura do doradcy Dona, Consiliera Pietro i mówi:
- Chce do mafii.
A ten jej na to:
- Nie ma żadnej mafii.
Wtedy poszła kura do kapitana mafii, Długiego Joego i mówi:
- Chcę do mafii.
A Długi Joe na to:
- Nie ma żadnej mafii.
Wkurzyła sie kura i wróciła do kurnika. Otoczyły ją koleżanki i pytają:
- Jak tam było? Wstąpiłaś do mafii? Wzięli cię?
Na wszystkie pytania kura odpowiadała:
- Nie ma żadnej mafii.
I wtedy kury zrozumiały.
I zaczęły się jej bać..
Re: Lista dowcipow
Rozmowa telefoniczna dwóch dresów:
- Jak leci?
- Nic ciekawego, na siłowni dzisiaj komuś telefon skroili.
- Jaki telefon?
- No normalny, komórkowy!
- Ale jaki model??
- Kurła,co będę gadał! Wpadnij do mnie to ci pokażę.
- Jak leci?
- Nic ciekawego, na siłowni dzisiaj komuś telefon skroili.
- Jaki telefon?
- No normalny, komórkowy!
- Ale jaki model??
- Kurła,co będę gadał! Wpadnij do mnie to ci pokażę.
Re: Lista dowcipow
Nooooooooo, widze, ze wreszcie zrobil sie jakis ruch w interesie,
bo juz myslalem, ze bede musial nadal zyc w stresie.
Klikaja, czytaja,
dowcipow nie znaja??
A na kazdej budowie,
co chwila ktos cos powie.
Smiesznego, dowcipnego,
czasem cos madrego.
Inaczej byloby nudno,
ale bez przeklenstw trudno.
Wiem...., ale poziom byc musi.
A jezeli kogos kusi
i chce sobie pofolgowac,
wtedy prosze wykropkowac.
Tylko nie co dwa slowa.
Bo forum, to nie budowa.
Tylko dlaczego "diabel" chce szczepic????? A nie po prostu lekarz w szpitalu????
bo juz myslalem, ze bede musial nadal zyc w stresie.
Klikaja, czytaja,
dowcipow nie znaja??
A na kazdej budowie,
co chwila ktos cos powie.
Smiesznego, dowcipnego,
czasem cos madrego.
Inaczej byloby nudno,
ale bez przeklenstw trudno.
Wiem...., ale poziom byc musi.
A jezeli kogos kusi
i chce sobie pofolgowac,
wtedy prosze wykropkowac.
Tylko nie co dwa slowa.
Bo forum, to nie budowa.
Dowcip jak najbardziej na czasie i calkiem "nasz", czyli polski.lukasl79 pisze: ↑01 lutego 2021, 02:07taki na czasie:
Diabeł postanowił zaszczepić Anglika, Francuza, Niemca i Polaka. Mówi do Anglika:
- Proszę tu twoja szczepionka.
- Nie chcę!
- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
I Anglik się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Niemca:
- Teraz Twoja kolej.
- Nie dziękuję!
- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
- Nie chcę!
- To rozkaz!
I Niemiec się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Francuza:
- Teraz Ty.
- Nie zmusicie mnie!
- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
- Nie dziękuję!
- To rozkaz!
- I tak nie się nie zaszczepię!
- Ale wiesz, teraz taka moda.
I Francuz się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Polaka:
- Zostałeś tylko Ty.
- Nie zaszczepię się!
- No proszę, dżentelmen by się zaszczepił.
- Nie ma mowy!
- To rozkaz!
- Nie!
- Wiesz, teraz taka moda.
- Nie zrobię tego i tak!
- Słuchaj... kim ty właściwie jesteś?
- Polakiem.
- Aaa, Polakiem! To wiadomo, że ty się nie zaszczepisz.
- CO K...WA???? JA SIĘ NIE ZASZCZEPIĘ???!!!
Tylko dlaczego "diabel" chce szczepic????? A nie po prostu lekarz w szpitalu????
I kolejny, calkiem niezly, tylko dlaczego "kura"????? Czy autor moze mi to wytlumaczyc, jak "kura", czyli drob, czyli zwierzatko, moze przyjsc do czlowieka, czyli do bossa mafii i z nim rozmawiac na jakikolwiek temat?????? Czy nie lepiej wstawic Czesia, Jasia, Jozia, a nawet bogwara???? Jakby sie mieli mnie wszyscy bac na budowie, to dlaczego nie??LAIK-onik pisze: ↑01 lutego 2021, 13:08Mafia.
Przyszła kura do wielkiego bossa mafii, Dona Corleone i mówi:
- Chcę do mafii.
A Don jej na to:
- Nie ma żadnej mafii.
To poszła kura do doradcy Dona, Consiliera Pietro i mówi:
- Chce do mafii.
A ten jej na to:
- Nie ma żadnej mafii.
Wtedy poszła kura do kapitana mafii, Długiego Joego i mówi:
- Chcę do mafii.
A Długi Joe na to:
- Nie ma żadnej mafii.
Wkurzyła sie kura i wróciła do kurnika. Otoczyły ją koleżanki i pytają:
- Jak tam było? Wstąpiłaś do mafii? Wzięli cię?
Na wszystkie pytania kura odpowiadała:
- Nie ma żadnej mafii.
I wtedy kury zrozumiały.
I zaczęły się jej bać..
Re: Lista dowcipow
No wreszcie jakis normalny dowcip.
Realny i w miare krotki.
I o to chodzi.
Pracujemy i piszemy,
a nie tylko klikamy
i na gotowe czekamy.
Re: Lista dowcipow
Zanim mi tu ktos cos zarzuci , lub nie wie o co chodzi, to Don Vito Corleone (czlowiek) to filmowy, grany przez Marlona Brando, przywodca nowojorskiej rodziny mafijnej w kultowym (chyba 3czesciowym filmie Ojciec Chrzestny, dla porzadku w drugiej czesci grany chyba przez Roberta de Niro, o ile pamietam).bogwar pisze: ↑05 lutego 2021, 21:41Mafia.
Przyszła kura do wielkiego bossa mafii, Dona Corleone i mówi:
I kolejny, calkiem niezly, tylko dlaczego "kura"????? Czy autor moze mi to wytlumaczyc, jak "kura", czyli drob, czyli zwierzatko, moze przyjsc do czlowieka, czyli do bossa mafii i z nim rozmawiac na jakikolwiek temat?????? Czy nie lepiej wstawic Czesia, Jasia, Jozia, a nawet bogwara???? Jakby sie mieli mnie wszyscy bac na budowie, to dlaczego nie??
Re: Lista dowcipow
No coz, nikt nie udzielil odpowiedzi,
mimo, ze bardzo wielu watek sledzi.
I to jest sprawa oczywista,
bo wyswietlen jest ponad 2300.
Nie bede wiec cham
i odpowiedz Wam dam.
"Szpak nie byl ani razu dziobany,¨
bo jest na to za cwany.
Natomiast o bocianie
niech sie wypowiedza Panie.
Czy mozna na dwie zmiany
byc przez szpaka dziobanym?"
A teraz nowy dowcip.
Z dziedziny seksualnej.
No coz, glodnemu chleb na mysli, wiec..........czas na kanapke.
Bedzie jednak kulturalnie, wiec sie nie rozpedzajcie z.....wyobraznia.
W auli akdemii powiedzmy medycznej
wykladowca w ramach jakiejs powiedzmy ankiety pyta studentow :
-kto z Panstwa uprawia seks codziennie?
-podniosla sie pewna niewielka (szacun, to tak ode mnie ) ilosc rak.
A kto z Panstwa uprawia seks 2-3 razy w tygodniu?
-no tu juz zdecydowanie wiecej rak w gorze.
-a kto uprawia seks raz na tydzien lub 2?
-w odpowiedzi tez wiele rak sie pojawilo.
-a kto uprawia seks raz w miesiacu?
-tez tacy byli.
-a raz na pol roku?
-oj tam, oj tam. sie zdarza.
-a raz na rok????
-i tu jeden student z radosnym okrzykiem sie zglasza jaaaaaaaaaaa!!!!!!
-wykladowca go pyta: no.....rozumiem, ale dlaczego sie Pan tak cieszy?
-na to student odpowiada radosnie: bo to juz jutro , bo to juz jutro.
Re: Lista dowcipow
Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie z oknami skierowanymi na historyczną Ścianę Płaczu. Każdego dnia kiedy spogląda przez okno, widzi starego Żyda z brodą energicznie się modlącego. Ponieważ z pewnością jest on dobrym tematem na wywiad, dziennikarka udaje się w pobliże ściany i przedstawia się staruszkowi.
Zadaje pytanie:
- Przychodzi pan każdego dnia do ściany, od jak dawna pan to robi i o co się modli?
Mężczyzna odpowiada:
- Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od 25 lat. Rano modlę się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi. Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi. I o to co bardzo, bardzo ważne, modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami.
Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.
- I jak pan czuje się z tym, że przychodzi tutaj każdego dnia przez 25 lat i modli się za te wspaniałe rzeczy? - pyta.
Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie:
- Jakbym mówił do ściany..
Zadaje pytanie:
- Przychodzi pan każdego dnia do ściany, od jak dawna pan to robi i o co się modli?
Mężczyzna odpowiada:
- Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od 25 lat. Rano modlę się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi. Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi. I o to co bardzo, bardzo ważne, modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami.
Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.
- I jak pan czuje się z tym, że przychodzi tutaj każdego dnia przez 25 lat i modli się za te wspaniałe rzeczy? - pyta.
Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie:
- Jakbym mówił do ściany..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości