Denis pisze: ↑19 października 2024, 18:20
Witajcie Kochani !
3 Muszkieterów Denis, Alex i Simon * 100% Polacy, tylko imiona nietypowe
oraz Weronika na pokładzie .
Jesteśmy w Boudry,pochodzimy z różnych części Polski, Gdańska, Konina, Warszawy, Krakówa
Obecnie skończyliśmy pracę na winobraniu i wszyscy postanowiliśmy zostać przynajmniej do wiosny,
bo podoba nam się tu życie no i jest pięknie.
Mamy po ok.30 lat, jesteśmy mobilni, mamy zakwaterowanie.
Z góry dziękujemy za waszą życzliwość i wszelkie wskazówki dotyczące życia tu, ważnych rzeczy i odnośnie potencjalnej pracy.
Pozdrawiamy !
Witajcie na pokladzie naszego luksusowego jachtu, jakim jest wg wielu Szwajcaria
( pamietajcie jednak prosze, ze nawet najwieksze jachty na swiecie sa zatapialne).
I to jest po czesci prawda. Nie powinniscie sie jednak wylacznie zachwycac tym, co jest w Szwajcarii piekne, choc rzeczywiscie jest tu wiele pieknych aspektow zycia, ale rowniez zdawac sobie sprawe z tego, co jest w Szwajcarii proza zycia na stale, lub nawet na dluzsza mete. A proza zycia sa nieublaganie przychodzace rachunki, na ktore trzeba miec pokrycie w dochodach (po skladkach i podatkach), czyli czynsz, ubezpieczenie zdrowotne, no dobra, tu czesc sie odpisuje od podstawy opodatkowania, ale tylko wtedy, kiedy sie rozliczasz indywidualnie, placac Quellensteuer, nie ma przebacz, chyba, ze masz prawo ze wzgledu na niskie dochody do obnizonej skladki. czyli tzw. Premienverbiligung, ale tez jednak mnozone przez ilosc czlonkow rodziny, telefon, internet, ubezpieczenie samochodu, ktory przed uplywem roku od daty wjazdu musicie, bo takie sa przepisy (tzn. jest wielu magikow, ktorzy tego nie robia, ale kiedys sie zdziwia
), przerejestrowac (clo i podatek mozna odwlec w czasie wypelniajac odpowiedni wniosek, ale przed uplywem wspomnianego terminu), co sie potem wiaze z tutejszymi kosztami przegladow i ubezpieczenia oczywiscie, a te ida w tysiace CHF rocznie, zaleznie od marki samochodu, ze nie wspomne o OBOWIAZKOWEJ wymianie prawa jazdy, tez przed uplywem roku od daty wjazdu . Jesli jestescie w stanie finansowo ogarnac te PODSTAWOWE sprawy, o ktorych napisalem, plus jeszcze koszty przejazdow na co dzien, czyli abonamenty na dojazdy do pracy, to witamy na pokladzie.
To, co napisalem, to naprawde mala pigulka wiedzy o zyciu w Szwajcarii.
Nie wiem w jakiej konfiguracji jestescie, bo napisales o roznych stronach Polski, czy jestescie w zwiazku, czy inaczej, bo przepisy oczywiscie sa inne w przypadku roznych "konfiguracji" partnerskich.
Na koniec dodam jeszcze jedna rzecz do przemyslenia. Jestescie jeszcze mlodymi ludzmi. Wasze dzieci, jesli tu zostaniecie, nie wroca juz do Polski. Wkalkulujcie to prosze w Wasz zyciorys. Pozdrawiam.
bogwar