A kiedy Krzysiek Cugowski wpadl w nalog alkoholowy
i nie byl w stanie spiewac, zastapil go Felicjan Andrzejczak i tez mial piekny przeboj "Jolka, Jolka pamietasz?".
Ech przytulal sie wtedy czlowiek do tych cycuszkow na dyskotekach.
Tylko jednak "przytulal",
a nie tak jak kuzwa teraz, pierwsza randka i bzyku, bzyku.
Bzyku, bzyku tez oczywiscie bylo,
ale trzeba sie bylo troche "pogibac", czyli pare randek, kawiarnia, knajpa kwiaty, a nie tak zaraz na pierwszej dobierac sie do majtek.
Na pierwszej to mozna w sanatorium, bo tam kazdy dzien zycia sie liczy
. I Panie o tym wiedza, nie dam dzis, to sie Pan obrazi i pojdzie gdzie indziej, gdzie dostanie.
A tam Pan 2 razy wiecej niz Panow, bo ten gatunek szybciej wymiera. Kiedys mowili, ze wojna, za komuny, ze sie zle prowadza, bo za duzo chlaja i pala(no...., cos w tym bylo
, bo w mojej rodzinie ze strony mamy kobiety dozywaja prawie setki, a moja prababcia miala 101 lat, jak zmarla. Ojciec jednak byl abstynentem, nie palil i dozyl "tylko" 82 lat. To wiec chyba lipa z tym "dobrym prowadzeniem".
Dosc jednak tej "prywaty". Ponizej .....Jolka, Jolka... Ech te Jolki, skad ja to znam........?
https://www.youtube.com/watch?v=DvlRiFmbZBM