Dzieki jednak tym moim ukochanym kobietom, dzis funkcjonuje normalnie.
Nic mnie nie boli, nic nie uwiera,
ba....., nawet kaca nie ma, cholera.
dlatego dzisiaj znow jestem w stanie,
zaprosic Panow jak rowniez Panie,
liste przebojow kontynuowac.
Dzis jednak chcialbym zaproponowac
liste staroci, a nawet smieci.
Mlodziez wiec moze niech na dwor (pole czy tam rower) leci.
Zaczne od mojej pierwszej milosci muzycznej. I tu sie przyznam, dalem sobie "lapowke" ( chociaz sie tym brzydze
) z jednej kieszeni do drugiej, zeby bylo pierwsze.
Moja pierwsza milosc muzyczna.
,
czyli "slodka dziecieca milosc" i zespol The Rubettes.
https://www.youtube.com/watch?v=HxsNy4NoZUs
I bez podrobek prosze,
bo "podrobionej" pierwszej milosci nie znosze.
To bylo, zanim sie pierwszy raz zakochalem.