Witaj.Mark57 pisze: ↑17 października 2020, 13:08Witaj , z tego co mi powiedziano kwota wierzytelności nie jest za wysoka i dochodzenie jej przed sądem jest ze względu na koszty raczej nie opłacalne , koszty początkowe to plus minus 370 franków za godzinę , adwokat wysyłający wezwanie do zapłaty skasował" tylko" 200, teraz za wniosek do komornika zażyczył sobie jeszcze 100 . Nie wiem co jest ,ale nie dostałem scanu tego wezwania do zapłaty ani dowodu nadania. Formularz o którym wspomniałeś chciałbym ,żeby nie miał braków formalnych i żeby komornik go nie odesłał. Nawet nie wiem ile komornik żąda jako opłaty wstępnej. Ci właściciele to właśnie tacy pajace co to się niczego i nikogo nie boją. Szukam jakiś innych rozwiązań żeby tym zbójom mógł pokazać że tak się nie robi. Dzięki serdeczne za to ,że odpowiedziałeś , bo jako jedyny jeszcze korespondujesz
Pozdrawiam
Mark57
Owszem, kwota nie jest wysoka, ale to sa TWOJE pieniadze. Prawnik ma racje, bo jego honoraria "wchlona" te kwote i z tego punktu widzenie nie ma sensu sprawy wszczynac przed sadem. Koszty sadowe pokryje jednak strona przegrana, czyli Twoi pracodawcy. Dlatego nie bardzo rozumiem dlaczego na tym etapie zatrudniles prawnika, ktory Cie obedrze ze skory zanim sie cokolwiek zadzieje. Wnioski do komornika i sadu pracy mozna znalezc w internecie. A nawet jesli ich nie znajdziesz, zawsze mozesz wyslac zapytanie w formularzu kontaktowym lub e-mailem, na ktore z cala pewnoscia dostaniesz odpowiedz co i jak nalezy zrobic, a za co prawnik, majac to w jednym palcu, kasuje Cie do bolu. Osobiscie nie cierpie zawodu prawnika, bo ten, w przeciwienstwie do np. lekarza, za nic nie bierze odpowiedzialnosci, a honoraria ma wieksze. Prawnika zatrudnia sie dopiero w skomplikowanej sprawie przed sadem. Twoja jest raczej prosta jak budowa cepa. Pracodawca zatrzymal Ci wynagrodzenie niezgodnie z przepisami (na co masz podane przeze mnie linki, ktorych tresc mozesz wydrukowac i zalaczyc do korespondencji z komornikiem lub sadem). Nawet jesli Twoj wniosek bedzie mial braki formalne dostaniesz odpowiedz z prosba o ich uzupelnienie. Nie boj sie urzedow i sadow. Szwajcaria, co by o niej zlego nie powiedzial , to jednak panstwo prawa przyjazne obywatelowi, rowniez obcokrajowcowi z prawem pobytu. Jesli skierujesz wniosek do sadu (osobiscie, daj sobie spokoj z tym prawnikiem, ktory Cie zrujnuje ), najpierw dostaniesz propozycje pojednawcza (Twoj pracodawca tez), tzw. Schlichtungsverfahren zgodnie z art. 197 ZPO, czyli Zivilprozessordnung ( na polski tlumaczac postepowanie w procesie cywilnym). Ponizej link do tego aktu prawnego w kantonie Bern, bo w nim sie obracam, a Ty masz lokalizacje Wroclaw, co utrudnia dawanie konkretnych rad w sprawach szwajcarskich.
www.justice.be.ch
Kliknij Zivilverfahren i tam znajdziesz rozne linki i rowniez link do formularza kontaktowego, w ktorym mozesz o wszystko zapytac i gwarantuje Ci, ze jakas odpowiedz otrzymasz. Do momentu sprawy przed sadem dasz sobie rade sam i zaoszczedzisz kupe kasy na prawnika, a w Twoim przypadku osobiscie bym wystapil przed sadem, bez prawnika, bo sprawa jest oczywista. Najpierw jednak zacznij od komornika. Znajdz w internecie stosowny do miejsca Twojego pobytu urzad i w formularzu kontaktowym po prostu przedstaw swoja sytuacje. Jakas odpowiedz dostaniesz. Bedziesz przynajmniej wiedzial, co dalej bez rujnowania sie na prawnika.
P.S. Spoko, bo jeszcze im nikt nie podskoczyl. Jak ja uwielbiam kasowanie takich pajacow. :lol
Pozdro.
bogwar