Ewli89 pisze: ↑17 maja 2021, 11:34
Witam,
W związku z pewnymi, nieoczekiwanymi zmianami w moim obecnym miejscu pracy, szukam nowego zajęcia. Posiadam wykształcenie pedagogiczne i wieloletnie doświadczenie poparte referencjami. Mogę podjąć pracę u rodziny prywatnej oraz
kicie. Dojazd nie stanowi dla mnie problemu. Proszę o wiadomość prywatną, gdyby ktoś słyszał o opisywanym przeze mnie stanowisku pracy. W chwili obecnej jako zajęcie dodatkowe
Dziękuję!
Sorry, ze sie wcinam, ale nie "uzurpuje" sobie zadnych praw do wypowiedzi w kazdym temacie, co mi zarzucala jedna z Forumowiczek.
Chcialbym tylko wyjasnic slowo uzyte w poscie. Naprawde w dobrej wierze.
Bo wyobrazcie sobie, ze Polak, specjalista IT, znajacy perfekt angielski (w takim zawodzie to norma) majacy duze szanse na znalezienie pracy w CH nawet nie znajac niemieckiego, francuskiego czy wloskiego (retoromanski pomijam), a ze na co dzien moze miec problemy w porozumieniu sie np. w sklepie, to juz jego ryzyko (kto jednak nie ryzykuje, nie pije szampana
) i majacy male dzieci sie waha, bo nie wie jak w tej Szwajcarii jest. I dobrze, ze sie waha
, zanim podejmie wazna decyzje zyciowa. Zanim jednak ja podejmie, dobrze, zeby wiedzial na co sie pisze.
A slowo uzyte w poscie, czyli
kicie w mianowniku oznacza
Kita, czyli po niemiecku
Kindertagesbetreuung, co oznacza
calodzienna opieke przedszkolna dla dzieci w wieku chyba 3-7 lat. W odroznieniu od Kindergarten, czyli przedszkola, ktore zapewnia opieke tylko do poludnia (czasem rowniez obiad). Cena jest oczywiscie inna w tych przypadkach. Dobrze jednak z tego sobie zdawac sprawe, bo to moze byc kwestia, czy mnie stac i przyjezdzam z rodzina (co polecam serdecznie, ale tylko czywiscie jesli mnie stac, bo do tego jednak trzeba doliczyc Krankenkasse na kazdego czlonka rodziny z pieniedzy "na reke", odpowiednio wieksze mieszkanie no i utrzymanie rodziny, samochodu itd.), czy nie ( i wtedy rodzina zostaje w kraju, a ja gonie jak najczesciej do domu, dopiescic zone lub kochanke (bo jak nie ja, to zrobi to ktos inny
) i ucalowac dzieciska kochane
. Pamietajcie o tym. Nie wiecie, ilu moich kolegow sie rozwiodlo lub musieli szukac nowej kochanki z powodu rozlaki.
O tym jednak nikt glosno nie mowi.
Wsczyscy tylko widza ile to sie w tej Szwajcarii zarabia.
Dla uzmyslowienia sprawy polecam link ponizej. Oczywiscie jednym (no dobra, dwoma
) kliknieciem mozna go przetlumaczyc na polski.
https://www.familienleben.ch/kind/betre ... ritik-5006